Ale wracając do kotów, oto kilka zdjęć.
Luz-Saint-Saveur (2008)
A państwo umówieni byli? Annot (2009)
Jak tu romantycznie. Annot (2009)
"Do kogo biegłam nie pamiętam... (Maanam)" Annot (2009)
Annot (2009)
Moja donica! Entrevaux (2009)
(Na placyku było kilka dobrze odżywionych kotów, kiedy zaczał padać deszcz koty się schowały, ale czarny nadal pilnował swojej ulubionej donicy.)
Kto tam idzie? Entrevaux (2009)
A kolacja? Gdzie kolacja? Entervaux (2009)
Sault (2009)
Chcesz zobaczyć lawendę? Dużo lawendy? Całe pola lawendy?
Przyjedź do Sault, mówię ci!
Obiadek lata?! Sault (2009)
A teraz, coś specjalnego. Prowansja, średniowieczne miasteczko (a które tu nie jest średniowieczne...) Venasque. Restauracja Les Remparts z oszałamiającym widokiem z góry na przepastny wąwóz - polecam o zachodzie słońca. Zjeść też można nieźle (dla głodnych przebywających w okolicy Venasque link: http://www.hotellesremparts.com/restaurant.html )
A oto kotka z Les Remparts - Mimi!
Mimi w Les Remparts. Venasque (2009)
Kto rządzi stołem bilardowym? Venasque (2009)
Na razie tyle...